Upadłam na zimną podłogę.
Wszyscy na mnie patrzyli jak na kosmitę. Nie miałam sił nawet na utrzymanie otwartych oczu. Zanim zemdlałam, spojrzałam na moje dłonie, są ludzkie, więc o co chodzi?
Zapanowała ciemność...
Pomimo tego, że nic nie widziałam ani słyszałam, to jednak czułam. Tępe pulsowanie nadgarstka nie daje mi wyłączyć świadomości. Wcześniejsze mrowienie, które stopniowo przechodziło w pulsowanie, rozchodzi się po całym ciele. Teraz nie jest już tępe tylko ostre.
Ból nie do wyobrażenia rozlewa się po mnie jak atrament w wodzie. Z każdym oddechem i biciem serca.
Krzyknęłam....
Po chwili ktoś mną poruszył i .... nic.
Ból ustąpił, a ja opadałam w czarną nicość.
Teraz już nic nie widziałam, nie słyszałam ani nie czułam.
Nie jestem pewna czy w ogóle oddychałam...
Wszyscy na mnie patrzyli jak na kosmitę. Nie miałam sił nawet na utrzymanie otwartych oczu. Zanim zemdlałam, spojrzałam na moje dłonie, są ludzkie, więc o co chodzi?
Zapanowała ciemność...
Pomimo tego, że nic nie widziałam ani słyszałam, to jednak czułam. Tępe pulsowanie nadgarstka nie daje mi wyłączyć świadomości. Wcześniejsze mrowienie, które stopniowo przechodziło w pulsowanie, rozchodzi się po całym ciele. Teraz nie jest już tępe tylko ostre.
Ból nie do wyobrażenia rozlewa się po mnie jak atrament w wodzie. Z każdym oddechem i biciem serca.
Krzyknęłam....
Po chwili ktoś mną poruszył i .... nic.
Ból ustąpił, a ja opadałam w czarną nicość.
Teraz już nic nie widziałam, nie słyszałam ani nie czułam.
Nie jestem pewna czy w ogóle oddychałam...
♦•♦
Mam nadzieję, że prolog się podobał. / KiKo
Interesujące... ciekawe, co dalej ;)
OdpowiedzUsuńDzięki =) Twój komentarz wiele dla mnie znaczy. Uwielbiam Twoje blogi i nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów. /KiKo
Usuń