środa, 17 grudnia 2014

Rozdział 1 ,, Nawet Yumi tak na niego nie działa ''


Perspektywa Odda

Otworzyłem oczy. Kolejny dzień, kolejny poranek, czyli zwyczajne życie w Kadic.
- Ulrich wstawaj- krzyknąłem.
- Odd?!?
- No ja, a co Yumi się spodziewałeś?
- Bardzo zabawne. Przecież jest siódma, a ciebie ledwo przed ósmą można z łóżka zwlec. A poza tym dzisiaj jest sobota.
- Tak, tak. - odpowiedziałem. - A wiesz, że dzisiaj przyjeżdża nowa uczennica. Odd wspaniały rusza do akcji...
- Fascynacje... Może w końcu znajdzie się taka, co ci da kosza. - mruknął zaspany brunet.

15 minut później
- Och Roza dzisiaj się postarała z tą jajecznicą- powiedziałem, prawie opluwając Ulricha, który siedział naprzeciwko mnie.
Spojrzałem w okno i zobaczyłem ją... Serce zabiło mi mocniej. Fala brązowych loków spływała po jej plecach. Była ubrana w jeansową kurtkę i czarne spodnie, na ramieniu maiła torbę.
- Ale laska- mruknąłem.
- Kto? - odezwała się Yumi.
- Ona- wskazałem na tajemniczą dziewczynę.
Wszyscy spojrzeli we wskazane miejsce.

Perspektywa Ulricha
- O kurcze- mruknąłem. - Który dzisiaj?
- 15. A co?- odpowiedział natychmiastowo Jeremy.
Otwarłem szeroko oczy i wystrzeliłem ze stołówki, goniąc brązowowłosą dziewczynę.
Usłyszałem tylko śmiech Odda i jego komentarz ,, Yumi nawet ty na niego tak nie działasz. Masz konkurencję.''

Prawie ją dogoniłem, kiedy weszła do gabinetu dyrektora. Zaczekam na nią pod drzwiami. Po chwili przyszła do mnie cała moja paczka. Zaciekawiony Odd, William, który zwęszył nadzieję, Jeremy, którego to mało interesowało. Oczywiście były też dwie panie, Aelita, która wyglądała na rozczarowaną i wkurzona... Chociaż też trochę zraniona Yumi.
- Kto to- dopytywał się Włoch.
- Ta dziewczyna to ... -Moją wypowiedź przewały otwierające się drzwi. Wszyscy skierowali w tym kierunku głowy.
- Ulrich- krzyknęła brązowowłosa.
- Wolf -odpowiedziałem tym samym. Po chwili się przytuliliśmy. Zapomniałem o całym świecie. Nie chcący zrzuciłem jej torbę z ramienia. Coś pisnęło. Obdarzyłem ja spojrzeniem mówiącym ,, Chyba sobie jaja robisz''.
- Proszę, tylko mi nie mów, że wzięłaś Korę.
- Wybacz, Ulrich wiem, że nie można, ale musiałam ją wziąć. - Wyjęła brązowo włosowego pieska. Suczka miała prawą, tylną, białą łapkę. Dodatkowo jedno oko miała niebieskie, a drugie brązowe.
- Ugh- ktoś chrząknął. Ten ktoś to właściwie była ktosia, czyli Yumi
- Aaaa nie przedstawiłam się. To jest Kora- wskazała na psa, który był już na kolanach Odda i bawił się z nim w najlepsze. - A ja nazywam się Wolf Forest i jestem ...
 ♦•♦
Myślałam, że będzie troszeczkę dłuższy, ale trudno. Jestem otwarta na krytykę. Mam nadzieję, że chociaż ktoś skomentuje z anonima. Ciekawa jestem jakie macie pomysły kim jest Wolf dla Ulricha...

4 komentarze:

  1. Świetnie i szczegółowo piszesz. Wolf jest siostrą Ulricha? Mogę dodać Twój do ulubionych u mnie? (http://dunbarka10.blogspot.com/) Czekam na nexta z niecierpliwością!
    Pozdrawiam
    Agnieszka Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę zaszczycona jeśli znajdę się w twoim spisie. Szczerze opisy nie są moją mocną stroną. Zazwyczaj jestem z dialogami. I Wolf nie jest siostrą Ulricha, ale ma z nim mocną więź prawie jak rodzeństwo. /KiKo
      Ps. Sama nie mogę doczekać się dalszych losów Rose =) Tak... czytam twój blog, którym jestem zachwycona.

      Usuń
  2. Ojoj, Yumi ma konkurencję xD ciekawe, co dalej - ciekawe imię wymyśliłaś dla Wolf - Wilk Las? Wilczy Las? Bardzo mi się spodobało ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wolf będzie miała barwne życie. Szczerze? Imię jej zostało nadane umyślnie, a nazwisko tak mi po prostu pasowało. Sądzę, że to nazwisko do niej pasuje. Więcej o Wolf będzie można znaleźć w zakladce , ale to dopiero jak się trochę sytuacja unormuje./KiKo
    Ps. Przepraszam za błędy, ale pisze z telefonu.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie wielka motywacja =)

Lydia Land of Grafic